Airdropy kryptowalut są już tradycyjną metodą na pozyskiwanie nowych klientów. Airdropy w różnych formach twórcy kryptowalut stosowali już dekadę temu. Dziś nowe projekty kryptowalutowe starają się zachęcić użytkowników zainteresowanych monetami cyfrowymi do skorzystania z ich platformy. Airdrop może być formą zapłaty za promowanie startupu kryptowalutowego lub po prostu darmową zachętą, która przekonuje niektórych inwestorów do dalszych zakupów. Odbiór airdropa kryptowalutowego to sposób na zdobycie kryptoaktywów bez konieczności płacenia za nie.
Innymi słowy, możemy powiedzieć, że airdrop w branży kryptowalutowej jest popularną metodą marketingową, którą twórcy projektów stosują od wielu lat. W celu promowania świadomości dotyczącej istnienia nowej kryptowaluty często niewielkie ilości monet cyfrowych są wysyłane do portfela zainteresowanych konsumentów. Airdropy są darmowe lub przysługują zainteresowanym użytkownikom za wyświadczenie małej przysługi. Na przykład właściciel nowego blockchaina może rozdawać swoje tokeny w zamian za udostępnienie posta promującego jego projekt.
Jak działa airdrop kryptowalut?

Istnieje kilka sytuacji, które sprawiają, że twórcy kryptowaluty decydują się na stworzenie airdropu. Mimo wszystko efekt działania jest zawsze taki sam. Odbiorca otrzyma niewielki udział w promowanej przez założyciela monecie cyfrowej. Inwestor otrzymuje wówczas tokeny za darmo lub w zamian za wykonanie prostego zadania. Warto pamiętać o tym, że czasami branie udziału w airdropie wiąże się z koniecznością wykonania weryfikacji KYC. Zrzuty kryptowalutowe najczęściej stanowią nagrodę za zapisanie się do newslettera, promowanie postów reklamowych lub śledzenie stron projektu w mediach społecznościowych.
Wszystkie działania mają na celu zachęcić coraz większą ilość osób do kupienia promowanych kryptoaktywów.
Jakie są plusy i minusy airdropów?

Z jednej strony airdrop kryptowalut jest szansą na uzyskanie darmowego aktywa w portfelu inwestycyjnym. Jednak bardzo często okazuje się, że rozdawane w zrzutach tokeny są wkrótce nic niewarte. W takim wypadku tracimy czas na wykonywanie zadań lub szukanie projektów z airdropem, po czym pozostajemy z bezwartościowymi tokenami. Airdropy kryptowalut są przeznaczone raczej dla entuzjastów, którzy lubią poświęcić część swojego prywatnego czasu na przeglądaniu startupów kryptowalutowych.
Jakie są rodzaje airdropów na rynku kryptowalut?

Właściciele projektów kryptowalutowych rozdają darmowe kryptowaluty interesantom w kilku różnych sytuacjach. Głównym motywem jest zawsze zachęta do dalszych zakupów. Najczęściej spotykane rodzaje airdropów dzielimy na:
• Standardowy airdrop;
• Bounty airdrop;
• Exclusive airdrop;
• Airdrop dla posiadaczy.
Na czym polega standardowy airdrop?
Standardowy airdrop jest elementarnym sposobem na rozreklamowanie nowego projektu kryptowalutowego. Część wygenerowanych podczas startu tokenów zostaje przeznaczona na kampanię marketingową. Strategia polega na rozdaniu niewielkiej ilości monet cyfrowych interesantom całkowicie za darmo, aby zainteresowali się kryptowalutą. Ten motyw jest nam znany z wielu branży. Kryptowaluty po prostu zaadaptowały znaną od setek lat strategię marketingową. Przykładowo producent perfum może rozdawać w drogeriach niewielkie próbki zapachowe osobom zainteresowanym jego produktem. Na tej samej zasadzie działa standardowy airdrop.
Im większa liczba osób przyjmie cyfrowe aktywa podczas startu projektu, tym większa szansa na to, że w niedalekiej przyszłości ponownie kupią token. Odebranie standardowego airdropa jest banalne. Nie musimy robić niczego w zamian. Wystarczy, że zarejestrujemy się na platformie promowanej kryptowaluty i podamy adres naszego portfela. Pamiętajmy o tym, że airdropy są ograniczone czasowo. Autor kryptowaluty zazwyczaj rozdaje ściśle określoną ilość tokenów, po czym zamyka kampanię promocyjną.
Czym jest bounty airdrop?
Bounty airdrop w odróżnieniu od zwykłych airdropów polega na tym, że osoba chcąca otrzymać darmową kryptowalutę musi zaangażować się w kampanię reklamową. Odbierający airdrop muszą wykonać pewne proste zadanie, zanim otrzymają tokeny. Najczęściej polega ono na zapisaniu się do biuletynu lub dołączeniu do grupy społecznościowej odpowiedzialnej za prowadzenie projektu. Niektórzy autorzy airdropów wymagają również udostępnienia informacji reklamowej. Zakwalifikowanie się do takiego airdropa zwykle wymaga aktywnego kontra w popularnych mediach społecznościowych.
Ekskluzywny airdrop
Ekskluzywny airdrop jest przekazywany tylko wyznaczonej grupie osób. Zazwyczaj trafia do interesantów, którzy śledzą startup od dłuższego czasu.
Airdrop dla posiadaczy
Airdropy dla posiadaczy są zaadresowane do osób, które mają w swoich portfelach pewne ilości kryptowalut pochodnych od reklamowanego projektu. Ludzie mogą ubiegać się o taki zrzut na podstawie ilości kryptoaktywów, które posiadają.
Przykładem takiego działania był startup kryptowaluty stellar (XLM). Twórcy przygotowali zrzut powitalny dla posiadaczy. W tym celu przeznaczyli łącznie 19
miliardów dolarów. Rodzima kryptowaluta XLM trafiła w systemie stellar do posiadaczy bitcoina.
Twórcy stellara uczcili w ten sposób pozycję rynkową bitcoina. Był to bardzo sprytny ruch. Ponieważ ogromna ilość osób posiadających BTC dowiedziała się wówczas o nowej kryptowalucie, którą był stellar. Aby móc się ubiegać o tokeny w sieci stellar, każdy interesant musiał zweryfikować się za pośrednictwem udziałów posiadanych w bitcoinie.
W jaki sposób zazwyczaj można odebrać airdropa?

Śledzenie wszystkich newsów w świecie kryptowalut bywa niezwykle czasochłonne. Zapisywanie się na ekskluzywne zrzuty zazwyczaj wymaga dynamicznego działania, ponieważ liczba kryptowalut przeznaczona na airdrop jest zawsze ograniczona.
Jedynym sposobem na to, aby nie przeoczyć airdropa danego projektu, jest nieustanne monitorowanie tego, na jakim etapie się on znajduje. Skorzystanie z takiej okazji to głównie kwestia śledzenia odpowiednich grup sygnałowych, które informują swoich członków o pojawianiu się nowych airdropów w sieci.
Na czym polegają scamy wśród airdropów kryptowalut?

Jeżeli zamierzasz korzystać z okazji w postaci airdropów, pamiętaj o tym, aby zabezpieczyć się przed scam projektami. W internecie nie brakuje oszustów, którzy nieustannie wymyślają coraz to bardziej wymyślne metody na zawłaszczenie sobie cudzej należności. Czasami można natknąć się na fałszywe zrzuty kryptowalutowe. Mają one na celu wyłudzenie danych osobowych jak największej ilości osób. W skrajnych przypadkach twórcy oszukańczych airdropów spróbują wykraść twoje klucze prywatne do innych kryptowalut pod pretekstem przesłania symbolicznej kwoty za udział w ich kampanii marketingowej.
Pamiętaj, aby nigdy nie podłączać swoich portfeli do stron internetowych, których nie możesz obdarzyć zaufaniem. Czasami oszuści starają się wyłudzić nasze klucze prywatne do portfeli kryptowalutowych, aby pomóc niedoświadczonym użytkownikom w sprzedaży tokenów. W tym celu wysyłają im bezwartościowe monety cyfrowe, których nie da się nigdzie kupić lub sprzedać. Pamiętaj o tym, że autor uczciwego startupu nigdy nie poprosi cię o szczegółowe dane osobowe lub wskazówki dotyczące klucza prywatnego.
Zanim weźmiemy udział w niezbyt popularnym airdropie, warto na początku przeprowadzić własne badania na temat danego projektu kryptowalutowego. Jeżeli znajdziemy w nim coś podejrzanego, trzymajmy się od niego z daleka.
Czy musimy rozliczyć się po otrzymaniu airdropa kryptowalutowego?

Kiedy platforma startupu kryptowalutowego prześle na twój portfel monety cyfrowe, prawdopodobnie zechcesz je sprzedać. W takim wypadku obowiązuje nas opłacenie podatku od sprzedaży cyfrowych aktywów. Zazwyczaj zrzuty są opodatkowane jako zwykły dochód w wysokości wartości rynkowej danej kryptowaluty. Należy jednak mieć na uwadze to, że jeśli otrzymamy w airdropie kryptowaluty i przechowamy je na portfelu, z czasem mogą zyskać na wartości. Wówczas po sprzedaniu ich jesteśmy zobowiązani do zapłacenia wyższego podatku.
Czym różni się airdrop kryptowaluty od jej hard forka?

Głównym celem airdropu jest rozdanie tokenów po to, aby zwrócić uwagę szerszej publiki na konkretny projekt kryptowalutowy. W przypadku hard forka twórcy kryptowaluty mogą dodać do systemu pewną ilość tokenów, jednak hard fork i airdrop są zupełnie innymi wydarzeniami. Hard fork polega na podzieleniu blockchaina kryptowaluty na dwa systemy. Przykładem jest stworzenie tokena bitcoin cash. Klasyczny token bitcoin nadal istnieje na pierwotnym blockchainie. Z kolei bitcoin cash jest wynikiem hard forka pierwszej kryptowaluty.
Po oddzieleniu monety hard forkiem drugi system staje się zupełnie innym łańcuchem bloków niezależnym od pierwotnej kryptowaluty. Hard forki miały miejsce w historii kryptowalut ze względu na brak zgody wśród użytkowników danej kryptowaluty. Kiedy duża ilość członków społeczności danej kryptowaluty nie zgadza się z działaniem blockchaina, mogą oni doprowadzić do hard forka monety cyfrowej. Kiedy dojdzie do rozwidlenia, nowy łańcuch bloków staje się równoległym systemem i nie jest rozpoznawany przez pierwotny blockchain.
W dzisiejszych czasach twórcy kryptowalut wykorzystują airdropy, aby skutecznie wyróżnić się z tłumu altcoinów

Ogromna konkurencja w postaci dziesiątek tysięcy altcoinów sprawiła, że twórcom bardzo trudno jest wyróżnić się z tłumu. Dlatego też firmy działające w przestrzeni kryptowalutowej zajmują się airdropami. Michael Casey, czyli jeden z członków rady CoinDesk uznał, że airdrop kryptowalutowy jest świetną kampanią marketingową, ponieważ jego zdaniem każda cyfrowa moneta, która nie jest używana przez większą grupę ludzi, staje się bezużyteczna.
Niezależnie od tego, jak wiele wartości wnosi projekt, stają się one nieistotne, jeśli ludzie nie kupują danego tokena. Mimo wszystko nie każdy podziela zdanie Michaela.
Na przykład Pierre Rochard (założyciel Bitcoin Advisory) przestrzega przed zrzutami nieznanych kryptoaktywów. Według niego airdropy stały się dziś siedliskiem osób wyłudzających dane od nieświadomych niczego użytkowników.
Dowolne rozdawanie tokenów może mieć swoje minusy. Niektórzy twórcy celowo rozdają jak najwięcej monet, aby zastosować tak zwaną technikę pump and dump. Celowo podniosą cenę swojej kryptowaluty, aby sprzedać swoją część aktywów na giełdzie, co doprowadzi do znacznego spadku ceny pozostałych monet w systemie.